Zmiany były tak naprawdę kolejną próbą uśpienia czujności zachodu, o czym pisał między innymi zbiegły za granicę major KGB Anatolij Golicyn w książce Nowe kłamstwa w miejsce starych. Przełomowe było spotkanie Gorbaczowa z Reaganem w Reykiawiku w październiku 1986 roku. Przywódca ZSRS bezskutecznie usiłował nakłonić amerykańskiego prezydenta na rezygnację z rozbudowy systemu rakietowego, mimo, że w jakiś czas później podpisano umowy rozbrojeniowe między mocarstwami. Poruszono też kwestię emigracji Żydów sowieckich i dysydentów, sprawę katastrofy w Czarnobylu i sytuacji w Europie Środkowej. Jak się wydaje najważniejszym skutkiem szczytu na Islandii były nieformalne ustalenia, w których Reagan zgodził się na „miękkie lądowanie” dla komunistów. Sowieckie imperium miało być zlikwidowane przez samych jego włodarzy, ale ci zapewnili sobie bezkarność.

Oznaczało to zmianę twardego dotychczasowego kursu Reagana wobec Kremla na bardziej łagodny, ale z drugiej strony nadal konsekwentnie dążący do likwidacji „czerwonego imperium”. Tak, więc uratowanie ZSRS na drodze reform nie powiodło się ekipie Gorbaczowa i w tej sytuacji pozostała już tylko auto kasacja systemu. Elementem szykowania się do tego było przygotowanie próby generalnej na wyznaczonym „poligonie doświadczalnym”. Tym poligonem miała być Polska. Swoistym zwieńczeniem przygotowania do zmian w kraju na polu polityki zagranicznej była wizyta Wojciecha Jaruzelskiego w Stanach Zjednoczonych we wrześniu 1985 roku. Oficjalnie powodem wyjazdu było zebranie ONZ. Tymczasem w trakcie tego pobytu doszło do spotkania Jaruzelskiego z Davidem Rockefellerem, największym amerykańskim finansistą ze wschodniego wybrzeża, człowiekiem o niewyobrażalnych wręcz wpływach na świecie, jednym z przywódców masonerii, autorem takich inicjatyw jak Komisja Trójstronna.

Zaprosił on Jaruzelskiego do swojej nowojorskiej siedziby i podjął go z honorami oprowadzając po swojej prywatnej galerii sztuki. Nie wiadomo do dziś, o czym wówczas rozmawiali w każdym razie na kolejnym spotkaniu z udziałem Zbigniewa Brzezińskiego (były doradca prezydenta J. Cartera, członek Komisji Trójstronnej) omawiano m.in. możliwości penetracji gospodarczej Polski przez instytucje finansowe związane z Rockefellerami, wprowadzenia stosownych przemian w kraju a nawet kwestii otwarcia polskiego rynku na żywność modyfikowaną genetycznie (GMO)! Było to, więc omówienie warunków wejścia Polski do nowej rzeczywistości geopolitycznej i gospodarczej. Bardzo znamienne było to, że nie omówiono tych spraw z prezydentem Reaganem tylko właśnie z Rockefellerem. Bezpośrednim następstwem tych rozmów było przyjęcie Polski do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Oczywiście negocjacje te odbyły się za wiedzą i przyzwoleniem Kremla i stanowiły kolejny krok w kierunku samolikwidacji komunizmu.